Autor |
Wiadomość |
madzandza
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość |
|
Wasze przyrzeczenie |
|
Jak wyglądało, w jakich okolicznościach, gdzie, o której itp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:19, 25 Lut 2007 |
|
|
|
|
madzandza
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
Moje przyrzeczenie było w 2005 roku na puszczyku w nocy z 8 na 9 pażdziernika ... Oczywiście w Majdanie... Ja się nie spodziwałem kompletnie bo myślałem że to Edyta będzie miała przyrzeczenie a jeszcze Anemicznej się wypsnęło że dzisiaj będzie przyrzeczenie Edyty... A tu zonk!! byliśmy wtedy na tomaszowskiej i spaliśmy w 1(?) a nad nami była "Czarna 4". Łapa opowiadał nam bajkę bo było po 12 a my się ciągle tłukliśmy i leżeliśmy i słuchaliśmy bajki i ja zasnąłem.. Nagle nie pamiętam dokładnie kto mnie budzi i mówi żebym sie ubierał i żebym był cicho... Wtedy ja na cały domek "NIENAWIDZĘ WAS!! wżasnąłem i ubierałem się chyba z pół godziny bo nie mogłem znlaeżć munduru po ciemku... Ubrałemsię i poszlismy... Magda nałożyła na nas próbe miczenia.. W korowodzie byli: Buka, Anemik, Łapa, Piotrek z Tomaszowa Lub. , Anemiczna i ja... Na początku Anemik nie mógł znależć miejsca gdzie zrobił ognisko ale po 15 minutach doszliśmy... i Właśnie w tym jest problem bo ja nie pamiętam gdzie miałem przyrzeczenie... gdzieś w lesie:D Złożyłem przyrzeczenie odśpiewaliśmy szarą lilijkę i postaliśmy chwilę i poszlismy do domku...... to chyba tyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:28, 25 Lut 2007 |
|
|
matka_polka
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ja złożyłam przyrzeczenie 8 lutego 2006 czyli na zimowisku Beznazwy i Niewidzialnych w Krasnobrodzie. Pamiętam wtedy na zajęciach Buka powiedziała, że na wyjazdach ludzie dostają przyrzeczenia. I ja wtedy pomyślałam, że może ja Ale zaraz sama siebie w duchu skarciłam Potem pamiętam kładliśmy się spać. Ja spałam w tej sali gdzie spała mniejszość Pamiętam jeszcze Erwin mówił mi oj olka śpij z nami A ja nie... No i w nocy przyszła do mnie Buka, z latarką kazała mi się ubrać i przyjść do sali. Potem kazali mi ubrać się w mundur więc musiałam iść do dużej sali. Wtedy wszyscy zaczęli się mnie pytać po co mi mundur. Ja oczywiście powiedziałam, że nie wiem, bo naprawdę nie wiedziałam I jeszcze zmyliło mnie to, że szedł z nami Madzandza a wiedziałam, że on ma już przyrzeczenie... Nie wiedziałam co się dzieje. A zapomniałam wspomnieć, że szliśmy w czwórkę: ja Madzandza Duud i Buka. Po wyjściu na dwór Buka nałożyła na nas próbę milczenia i poszliśmy drogą. Buka pamiętam świeciła nie wiem po co po drzewach zamiast nam pod nogi Potem zrozumiałam, że szukała bibułek, którymi oznaczona była droga na miejsce. Przy ognisku czekali na nas: Anka Kamil O Kamil K Bartek Siema z Rana Łapa i chyba tyle... Potem Buka przeczytała rozkaz... A potem zaśpiewaliśmy Ogień i było fajnie A razem ze mną przyrzeczenie złożył Duudzik. Odtąd sławny stał sie Człowiek Watra <Kamil K, któremu sie włosy podpaliły podczas rozpalania ogniska> no i na całe szczęście w Krasnobrodzie jest stacja benzynowa i mieliście ze sobą świeczki. A zapomniałam dodać, że Buka nie mogła "wkręcić" krzyża do mojego munduru i niosłam go w rękawiczce i mnie uwierał w rękę przez całą drogę... NIEZAPOMNIANE PRZYRZECZENIE...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:42, 25 Lut 2007 |
|
|
foka_kwoka
Moderator
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kątowni! |
|
|
|
to był chyba domek nr 2.
Moje przyrzeczenie- 22pażdziernika 2005r, około godziny 3, na I zlocie drużyn hufca zamość, na temat SZSZ w Majdanie Sopockim. Siedziekliśmy sobie w domku nr 1, na gnieździe i bawiliśmy sie w mafie. Jak duud zawołał mnie, edyte i grzesia, to byłam akurat mafią w grze..(zawsze jestem szarym obywatelem...). Mieliśmy sie przebrać w mundury, i szybko, szybko, bo buka na nas na dole czeka. Spotkaliśmy buke, costam zaczeliśmy gadać, i zaśpiewaliśmy piosenke "w dąbrowy gestym listowiu.." Nagle buka w połowie piosenki krzykneła nam: BACZNOŚĆ!. I nałożyła próbę milczenia. Szliśmy niezbyt długo, ale dla mnie ta droga dłużyła sie jakby godzinami. pamiętam, że moje myśli to była wtedy taka walka z samym sobą... Domyślałam sie , ze chodzi o przyrzeczenie, ale nie dowierzałam... w myslach powtarzałam sobie treść, tak jakby ktoś miałby kazać wyrecytowć mi ją jak na jakiejś kartkówce. Wreszcie doszliśmy na wyspę. Tam była reszta "starszych" tzn Kamil organista, anka bernat i lapa. a później to przyrzeczenie... Pamietam że nie miałam wtedy nawet swojego własnego munduru, tylko porzycznony(od Aśi zgnilec), i dostałam krzyż do "łapki"(tak powiedziała buka, pamietam). Pierwsza rozwyła sie edyta, ale ylko tak troche. A ja zaraz za nia. Potem buka nam pogratulowała i szybko poszła. Potem pogratulowała nam reszta i my sobie nawzajem i wracaliśmy już na stanice. Podczas drogi powrotnej płakałam już na maxa, czasem nawet ta że łzy zamazywały mi całkowicie obraz, i nie mogłam normalnie iść. Musialam non stop sobie oczy wycierać.
Weszliśmy na stanice. Edyta i grześ szybko pomknęli do domku,m anka z kamilem do kibla, lapa szedl tuż przede mną. A ja nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Zapytałam sie do gdzie jest reszta. a potem poszłam na "strażnicę". I dalej płakałam. Za chwilę przyszedł za mną łapa i długo gadaliśmy, prawie godzinę. O czym? ogólnie to byłam tym wszystkim zaskoczona, dlaczego tak szybko (po 6 misiącach bycia w ZHP) dostałam przyrzeczenie, że nie powinnam, ze nie zasłużyłam, i w ogóle...
Potem poszłam spać( byo po 4). I krzyż miałam cały czas przy sobie. Zasnełam z nim w rekach, na piersi. Nastepnego dnia miałam go non stop pzry sobie, na grze czy nie, w mundurze, lub "cywilnie". Nawet w kiblu miałm go pzry sobie(w kieszeni).
Po wyjeździe w najbliźszą środę była akurat u nas w drużynie zbiórka o prawie i pzryżeczeniu harcerskim. Na koniec zbiórki buka powiedziała, żebym wypowiedziala sie ile dla mnie znaczyło przyrzeczenie. Nie powiedziałam nic. ylko miałam łzy w oczach. Siedziałam obok buki, wiec jej powiedziałam cichutko: Magda, nie, proszę... ;(
Zaległości w wypowiedzi, nadrobiłam na następnej zbiórce. Na świeczce powiedziałam, min, że krzyż harcerskie jest najcenniejszym darem jaki w życiu dostałam.
PAMIĘTAJCIE O TYM! (Chyba że, niestety, krzyż nie jest dla was taki ważny).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:55, 25 Lut 2007 |
|
|
Izka Glistka
Gość
|
|
|
szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam mojego przyrzeczenie bo było to w 2002 r. to troche dawno :/pamiętam że było to 12 listopada dzień po całej uroczystości. Pamiętam ze na starówce 11.11. stałam na warcie w łapy kurteczce z anarchią i było wtedy z -13 stopni, a ja w mundurku .
12.11 spotkaliśmy się u Bezy na zbiórce i mieliśmy o przyrzeczeniu harcerskim. Beza przypominała nam o nim i dziwnym trafem pytala sie caly czas mnie. Potem kazała mi powiedzieć prawo harcerskie, które powiedziałam całe i to nawet dobrze .
Potem poszliśmy na kacze doły, gdzie kolo ekonomika założyła na nasz próbe milczenia. Poszłyśmy tylko we dwie, bo reszta juz tam czekała. Poszłysmy okrężną drogą, żeby tamte mogły wszystko przygotować .
Kiedy podeszłyśmy pod nadszaniec ( tam z tyłu gdzie są pozostałości w fosie, tam pod tym rynkiem na dworze w nadszańcu) gdzie z świeczek ułożona była gigantyczna lilijka, a w środku ognisko nad którym składałam przyrzeczenie. Ta lilijka była chyba z 500 świeczek masssa . Zaspiewalismy ogien i szarą lilijke i nara. Wiem ze byl tam Maciek Moryń, Aśka, Beza i pare innych
Ale bardziej przełomowym momentem dla mnie było dostanie naramiennika tego niegdy nie zapomne i to jeszcze szłam pierwsza :]
|
|
Nie 15:03, 25 Lut 2007 |
|
|
Durny Wojtek
Gość
|
|
|
A moje wszyscy jeszcze chyba pamiętają Podobało mi się, gdyż odbyło się w Guciowie "mojej oazie" i w ogóle bylo sexi! Ja nie mogę, ja chce tam z powrotem!
|
|
Nie 15:09, 25 Lut 2007 |
|
|
Killer
Odkrywca/Pionierka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość(TomaszówLub) |
|
|
|
kurde az mi zal serce scicka ze ja nie mialam takiego przyzeczenia jak Wy... na wyjezdzie, tak z zaskoczenia i wogole tak bosko.... kurde ja mialam przyrzeczenie 11.06.2001 po 9 miesiacach od wstapienia do zhp. moje przyrzeczenie bylo przygotowanie mialo sie odbyc na Siwej Dolinie (jak ktos bardziej zorientowany w Tomaszowie to bedie wiedzial) ale poniewaz padal deszcz itp a to jest hm ze 2km od szkoly to nikt nie szedl i zostalismy w szkole na korytarzu stalyu nasze 3? zastepy rodzice jacys dziwni ludzie i chyba burmistrz nawet byl?? nie pamietam... byl "bieg" dostalismy krzyz i cos pogadali i nara taki shites;/ beznadzieja:( zero satysfakcji i przezycia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:25, 25 Lut 2007 |
|
|
kredka198
Ćwik/Samarytanka
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
hejah- po krotce foka opowiedziala tez moja histroriee..bardzo sie cieszyla - chociaz wiedizlama e dostane -sama z siebie -pamietam jeszcze jak te male dziecisaam ialy przyzeczenie zbiorowe i jak wszyscy siena mnie patrzyli czy nie placze-hehe - le jawiedzialmaze bedziejeszcze jedno i ze na pewno bede tam tez i ja - hehe - troche mi szkodaze na puszczyku nie dostalam ale i tak sie BARDZO ciese ze natym zlocie dostalam -bylo tak patriotycznie - te gry terenow i wogole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:22, 27 Lut 2007 |
|
|
Grzesiek 'Skaut'
HO
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
Nie będę się rozpisywać na temat przyrzeczenia, bo nie chcę...
Wymienię to w punktach:
1. Majdan Sopocki
2. Zlot Drużyn Hufca
3. Hitler - Fuhrer
4. Około 4 rano, bo już świtało
5. W lasku z jagodami za tamą
6. Była tam jeszcze: Olka i Edyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:03, 27 Lut 2007 |
|
|
kredka198
Ćwik/Samarytanka
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
cos ci sie pokrecilo grzesiu- to bylo na wysepce po przeciwnej stronie i nie bylo oli tylko Ewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:56, 27 Lut 2007 |
|
|
Grzesiek 'Skaut'
HO
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
Hahaha Frajer ze mnie Wybaczcie mi... Ja już nawet swojego przyrzeczenia nie pamiętam... Dlatego tak mało napisałem na ten temat Dziex za zauważenie popełnionej gafy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:02, 06 Mar 2007 |
|
|
Siema z Rana
Odkrywca/Pionierka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Lub. |
|
|
|
moje przyzeczenie bylo bez klimatu (ok 30 osob w malej harcowce )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:03, 07 Mar 2007 |
|
|
Grzesiek 'Skaut'
HO
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
Nie martw się siema... Niestety niektóre drużyny jeszcze nie wiedzą na czym polega przyrzeczenie, a w związku z tym organizują je grupowo na zbiórkach... Karrammbaa mormalnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:05, 22 Mar 2007 |
|
|
foka_kwoka
Moderator
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kątowni! |
|
|
|
a wiecie co mi mówiła krówka, o swoim przyżeczeniu w wapniakach?? że jej przyzeczenie wyglądało niczym chrzest kolonijny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:52, 22 Mar 2007 |
|
|
Grzesiek 'Skaut'
HO
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamość |
|
|
|
Są różne sposby Foka Kwoka na przyrzeczenie, ale prosze: "Harcerze nie róbcie tego na zbiórkach i grupowo!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:55, 22 Mar 2007 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|