Wasze przyrzeczenie

dokładnie

uważam tak samo jak Iza. Popieram ją w 100%. Razz

Post został pochwalony 0 razy

dokładnie- tak jak mówi izka- niedługo każy bedize miał stos drewna w domu i już nie bedzie nawet wiedział które polanko z jakiej ceremoni...

Nie mówie, ze to zakazane, ale uważam, zę zaczynamy wyrabiać dziwny, niewskazany zwyczaj. Naramiennik juz nie beezdie taki wyjątkowy...

Zresztą- po co komu polanko z przyrzeczenia?

Post został pochwalony 0 razy

no to tak samo można zapytać po co ci polanko z naramiennika...

chodzi tu o mistykę tego polanka, któro jest przesiąkniętę harcerskim ceremoniałem na wskroś, ponieważ uczestniczy w obrzędzie w zethapie najważniejszym (czyt. przyRZ !!!eczeniem), z udziałem całej drużyny (lub wiekszości), przyjaciół i co najważniejsze ognia, symbolu siły i bezpieczeństwia, który namaszcza osobę przystępującą do złożenia przyrzeczenia.

Dla większości harcerzy szczególnie dla tych których dopuszczono do przyżeczenia po długim okresie próbnym czy w harcerstwie starszym a już na pewno wędrowników jest to bardzo ważne przeżycie, z którego może wyciągnąć wnioski i być jeszcze leprzym harcerzem czy wędrownikiem niż do tej pory bo zaczyna "juz" myśleć po dorosłemu.

Polanko to taka pamiątka coś w rodzaju "na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień"... właśnie to wspomnienie zostaje "wpisane" w polanko.

Post został pochwalony 0 razy

Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chce to niech sobie zabiera polanka i węgielki skąd sobie tylko chce, skoro to dla niego jest ważne. Tylko niech nie robi z tego jakiegoś mistycznego rytuału, owianego mgiełką tajemnicy i nie oprawia w ramki i na ścianie nie wiesza jak jakiegoś świętego obrazka czy relikwii Razz

Post został pochwalony 0 razy

polanko to pamiątka, twoerdzisz?? a czy najważniejsza pamiatka z zarazem rzecza, która przypomina nam że jesteśmy już po przyrzeczeniu- nie jest sam krzyz harcerski??

A po co mi polanko z naramiennika? Po 1- zeby jego kawałek wszyć w naramiennik, tak jak mówiła buka. Pozatym, jeśli w przyszłości chciałbyś dać komuś narzmiennik, musisz miec kawałek polanka ze swojego przyznania naramiennika.
A zabieranie polanka z przyżeczenia moim zdaniem jest bezsensu. To takie nieoryginalne. No bo np gdyby wymyślić, ze z przyrzeczenia zabrac coś innego niż polanko(bo polanko jest juz zarzerwowane dla naramiennika). Moze to być liść z naljbliżeszego dzewa(no, chyab ze jest zima), spalona zapałka od której sie odpaliło to ognisko... pomyslów jest mnóstwo... wiec po co tak chamsko ściągać z naramiennika??

Post został pochwalony 0 razy

	foka_kwoka napisał:
	...Pozatym, jeśli w przyszłości chciałbyś dać komuś narzmiennik, musisz miec kawałek polanka ze swojego przyznania naramiennika. ...

To jest zwyczaj, czy tradycja, którą ja sama zapoczatkowałam i mam nadzieje, że wpisze sie on na stałe do obrzedowości drużyny. Bo przecierz nie tylko ja mogę nadawać naramienniki.

	foka_kwoka napisał:
	A zabieranie polanka z przyżeczenia moim zdaniem jest bezsensu. To takie nieoryginalne...

A co jest twoim zdaniem orginalne??

	foka_KWOKA napisał:
	bo polanko jest juz zarzerwowane dla naramiennika

Z tym takze sie nie zgadzam. To, że z ogniska przy którym dostajesz naramiennik zabierasz sobie węgielek to po prostu zwyczaj, tradycja, obrzęd, czy jak sobie to nazwiesz i nikt nigdy nie powiedział, że tak musi być. Równie dobrze możesz sobie zabierać jakiś kamyczek, czy co sobie tylko zechcesz.
Moim zdaniem wynosicie ta tradycję na piedestał i robicie z tego niewiadomo co. Jakby to była conajmniej I komunia święta.
To po prostu zwyczaj, taki sam jak świeczka na koniec zbiórki, czy mówinie sobie czuwaj na przywitanie. Nic więcej...

Post został pochwalony 0 razy

no dobra, to moze nie jest świete, ale jeśli jesteśmy drużyna to powinniśmy sznować nasze zwyczaje.
Tak wiec proponuje ustalić, jasno okreslić nasz zwyczaj- polnako sie zabiera tylko po naramienniku, a z przyrzeczenia coś innego- (dawac przykłady), kto jest za??

tak właściwei to możemy to zapisac w naszej konstytucji, o ile sie zgardzacie.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem przeciwna zapisywaniu tego w konstytucji.

Uważam, że jeżeli bśmy zapisali, że "zabieramy polanko po naramienniku", to trzeba także zapisać, że na koniec zbiórki jest świeczka i puszczamy iskierkę, że mówimy do siebie czuwaj, że po przyrzeczeniu śpiewamy "Świetlany Krzyż" i że na Mateusza Bzówkę mówimy Madżandża i wiele, wiele innych.

Po co zapisywać coś co po prostu jest tradycją. To tak jakby w każym domu była księga, w której się zapisuje potrawy wigilijne, które muszą sie znaleźć na stole i że w Wielką Sobotę idzie się święcić jajka. Tak jakby bez tego nie możnaby kultuwować i szanować tych tradycji.

Jestem też przeciwna określaniu rzeczy, która się powinno zabierac po przyrzeczeniu. Uważam, że jest to niepotrzebne i zbędne. I to,że ktoś sobie zabiera cokolwiek, to jego osobista sprawa.

Ale oczywiście to tylko moje zdanie, a decyduje większość. Takie sa prawa demokracji. Poza tym we wrześniu będzie zbiórka konstytucyjna i możesz zaproponować taka poprawkę do konstytucji. Takie twoje prawo...

Post został pochwalony 0 razy

a ja uważam, że wpisanie do kunstytucji, że na mnie (czyt. Mateusza Bzówkę) mówi się madzandza to jest genialnym pomysłem Razz

<dżołk-jak by ktoś nie zrozumiał>

Post został pochwalony 0 razy

Ja na przykład zabrałem polanko z przyrzeczenia chyba jako pierwszy... I co z tego...
Czy to sprawia, że polanko z naramiennika jest dla mnie mniej ważne??
Polanko z naramiennika mi zapleśniało i zostało mi tylko to z przyrzeczenia...

oj, już dobra, róbcie sobie co chcecie, nie zabronie wam. Ale mi sie ten zwyczaj nie podoba i nie bede go praktykować (ani namawiać kogoś zeby tak robil)

Post został pochwalony 0 razy

i tak się kończą rozmowy gdzie ktoś jest przeciwko Twojemu zdaniu Ewka... Ja też uważam, że to jest indywidualna sprawa każdego harcerza czy weźmie sobie polanko rozjechaną mysz czy kartofla z pobliskiego pola... WAŻNY jest SENTYMENT... a nie to co sie zabrało... Popieram Buke....

Post został pochwalony 0 razy

dziwna dyskusja .. proste -kazdy robi co chce z tym i tyle - przeciezs nikt cie nie powiesi jak wezmiesz sobie to polanko z przyzeczenia - a duzo roboty tez nie ma w ODSZYCIU polanka z naramiennika .. nom -a co do zapisywania obrzedowosci ,tradycjii itp w konstytucjii to jestem tego samego zdania co Buka

Post został pochwalony 0 razy

Olu z pola był burak cukrowy franek... on był taki boski... Sad

;( ej naprawde go tak uwielbiałam..

Post został pochwalony 0 razy

wiem wiem

i o tym właśnie mówię Razz

Post został pochwalony 0 razy