Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna
»
Harcerstwo
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Drużyna
----------------
Sami o sobie
Wyjazdy, imprezy, akcje
Ploty, ploteczki...
Propozycje
Harcerstwo
"STARE" Beznazwy
KONTROWERSJE!!
Sprawy drużyny
Zastępy
----------------
ZASTĘP EUFORIA
ZASTĘP MEANDRA
Dawny Zastęp damski Dżibuti
Dawny Zastęp męski Za Horyzontem
Cała Reszta
----------------
DZIAŁANIE FORUM
Nasze Miasto - ZAMOŚĆ
Hyde Park
Zamiana.. Kupno.. Sprzedaż..
ŚMIETNIK
ZDJĘCIA ZDJĘCIA ZDJĘCIA
----------------
Wyjazdy
Uroczystości
Cuś własnego...
Multimedia
----------------
MP3
Pliki
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Durny Wojtek
Wysłany: Sob 10:14, 10 Mar 2007
Temat postu:
Dla mnie moimi bohaterami są rodzice, którzy mnie wychowują i uczą jak byc pożądnym obywatelem i czasami harcerzem. W końcu oni też byli harcerzami i nawet jedno czy oboje byli drużynowymi.
Puffka :]
Wysłany: Sob 9:41, 10 Mar 2007
Temat postu:
A muszą być to sławni bohaterowie ? Np. moimi wzorami do naśladowania, którzy są dla mnie autorytetym są przede wszystkim ludzie z mojej drużyny, ale ci starsi. Np. Kamil Organista, Buka, w niektórzych aspektach Łapa, Kamil Kamiński, nawet Beza, która czregoś mnie nauczyła. A w pewnych sytuacjach jest nim też Michał, który wyszlifował dzieki swojemu zachowaniu mój szacunkek do munduru
( wczesniej tez go szanowała ale nie tak bardzo jak teraz )
Grzesiek 'Skaut'
Wysłany: Wto 12:39, 06 Mar 2007
Temat postu:
Moim ulubionym bohaterem jest Robert Baden Powell... I co jeszcze na ten temat ?? Temat jest marny Soniu i się nie kleji.....
kredka198
Wysłany: Sob 19:56, 10 Lut 2007
Temat postu:
tak.. Grazynka - chodzila do mojego liceum i co roku jest "apelo-skecz" na jej cześć
Sonia
Wysłany: Sob 16:19, 10 Lut 2007
Temat postu:
Grażyna Kierszniewska,do ostatnich wakacji nie wiedziałam,że Ona w ogóle żyła.Ale dowiedziałam się dzięki Łapie,dał mi książke o Niej.Wspaniała kobieta,na Jej pominiku na Rotundzie zostawiłam tam swoją lilijkę;)którą zawsze nosiłam:))
matka_polka
Wysłany: Sob 15:24, 10 Lut 2007
Temat postu:
A nawet jeżeli tak jest no to co z tego... Czytam to co mnie interesuje....Ja się Foczuś w Twoje wypracowania nie mieszam i o to samo proszę Ciebie tak by the way...
foka_kwoka
Wysłany: Sob 9:47, 10 Lut 2007
Temat postu:
a moim: grażyna kierszniewska. chyba każdy wie, kto to jest:)
olka, ja sie nie śmieje, że to są twoje ideały, tylko dlatego że ty to wepchniesz w każde wypracowanie. To wygląda tak, jakbyś oprócz kamieni przeczytała niewiele innych ksiązek..
chociaż wiem, że tak nie jest.
matka_polka
Wysłany: Czw 18:02, 08 Lut 2007
Temat postu:
Cóż... Bardzo smutnym jest, że dla mnie nie ma prawdziwego harcerskiego autorytetu wśród ludzi jeszcze żyjących... Darzę wielkim szacunkiem Bukę i podziwiam za to co robi i że ma jeszcze siłę aby nas "utrzymać przy życiu". Ale w większości przypadków osoby, które powinny być dla nas autorytetami "chowają" swoje prawdziwe oblicze pod "przykrywką" harcerza dążącego do ideału...
Zgadzam się z Sonią, że postaci z "Kamieni na szaniec" mogą być prawdziwymi autorytetami i bohaterami dla wielu harcerzy... Możecie się ze mnie śmiać (Foka to do Ciebie), że po raz kolejny piszę o nich w swoich wypracowaniach, ale dla mnie to są prawdziwe ideały... I D E A ł Y !!!!!!!!!! A nie (pseudo)ideały...
Pewnie zadziwiającym w mojej wypowiedzi jest to, że nie wymieniłam jeszcze żadnego ze "starych beznazwiaków"... Ale to tylko dlatego, że większości z nich nie znam, a nie dlatego, że nie jestem im wdzięczna... Bo jestem... przede wszystkim za to, że dzięki Nim mogę być teraz harcerką. Bo gdyby nie Oni Beznazwy także by nie było... I za to mogą być dla mnie swego rodzaju "zbiorowym autorytetem"... DZIęKUJę!!!!!!!!!!!! :*
kredka198
Wysłany: Czw 17:34, 08 Lut 2007
Temat postu:
kto powiedzial ze wedrowinicy nie znosza zuchow -ja naprzyklad lubie .. słoneczne promyki rulzzz!!!
Sonia
Wysłany: Czw 12:10, 08 Lut 2007
Temat postu: Bohaterowie ZHP;)
...
Napiszcie coś o swoich ideałach harcerskich.
O postaciach na których się wzorujecie.
Co w Nich podziwiacie.
Itp;)
Moim ideałem harcerza jest Tadeusz Zawadzki Zośka,człowiek,który nigdy w moim sercu nie umrze,zawsze będzie żył.Każdy z Was o Nim wiele czytał i na pewno dużo myślał.Dla mnie On jest kimś wyjątkowym,kimś kto zawsze będzie wielki.W swojej służbie w ZHP kieruje się Jego zasadami i przemyśleniami,pogodą ducha i wielką siła.Lecz nad tą siłą będę musiała popracować,dążyć do doskonałości choć wiem,że Zośce nigdy nie dorównam.Następnym ideałem jest dla mnie Kamyk czyli Aleksander Kamiński.Od najmłodszych lat był mi bardzo bliski w tym co robie.Dziękuje Mu a zarazem podziwiam,ze to,że zauważył,że małe dzieci(zuchy)mogą sie do czegoś przydać.Dzieki Niemu powstały wspaniałe zuchy,choć wędrownicy ich nie znosza:P To one też mają zalety;))
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin