Niezbędnik podróżnika :)

Założyłem ten temat, abyśmy stworzyli listę najpotrzebniejszych rzeczy na biwaku czy wędrówce Very Happy

I nie chodzi mi tu o same hasła typu "śpiwór, plecak" tylko także o recenzje produktów z poszczególnych kategori (jak to fajnie fachowo brzmi Razz

). I moja propozycja jest taka: gdy ktoś poda jakąś rzecz, to niech odrazu podaje czym się kierwować przy zakupie - może jakieś wskazówki dotyczące modelów godnych polecenia itp. Very Happy

Potem zrobi się jakieś "TOP 10" - różnych produktów posegregowanych od najlepszego (modelu/firmy) do najgorszego Smile

Takie opinie użytkowników którzy już takowy produkt posiadają (lub wiedzą, że ktoś posiada i sobie go chali - lub tez nie) na pewno pomogą osobom, które taką rzecz chcą nabyć Very Happy

Także zaczynajmy!

Post został pochwalony 0 razy

najważniejszą jak dla mnie rzeczą na biwak jest smalec ze skwarkami i chleb Very Happy

i bez tego nie wychodzę z domu Razz

A i ostatnimi czasy ważne też są dla mnie piczki.Bez nich tez sie nie ruszam.. :]

Post został pochwalony 0 razy

O Boże Izka jaka Z Ciebie szmajura Razz

Ja chciałem poważne rzeczy, a Ty mi tu z piczkami wyjeżdżasz, no ale jak są dla Ciebie najważniejsze to cóż zrobie? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

nie wiesz o jakie piczki chodzi zacznijmy od tego Very Happy

dobra są na jedzenie w nocy kiedy wszyscy zasypiają

Post został pochwalony 0 razy

ale Izka zapomniałaś że dzisiaj przeglądam całe forum Razz

I podczas mojego grzebania, znalazłem takie stwierdzenie "picza to taka brzoskwinia w syropie" -także juz chyba wiem Laughing

Post został pochwalony 0 razy

a wiec:
spiwór -to chyba oczywiste zeby gdzies spac nie??..

karmiata -najlepiej dwustrona -czyi z jednej normalna a zdrugiej zaroodporna -przydaje sie nie tylko do spania lae do rozkładania żarcia i wogole .. .

brzozowa kora sucha - jest najlepsza podpałka pod kula ziemska! - mało dymi -długo i mocno sie pali -łatwo podpala drewienka - taka kore mozna zdobyc w lesie z oberwanej przez siły natury gałęzi lub konary brzozy -za pomoca nozyka nacinamy kwadracik i zdejmujemy -naprawde jest bardzo przydatne i zawsze ze soba ja zabieram -mały woreczek miesci sie w menażce -ja moj mam od ponad 2 lat i wiele razy używałam Very Happy

także polecam

przylepce - no tak na bąble i inne skalecznia także przydatne z wiadomych powodów

menażka -talerzo garnko misko patelnia in one Very Happy

-do tego mozna cos w niej schowac i wtedy mniej miejsca zajmuja rzeczy w plecaku -ja chowam w niej moja kore i herbate oraz przylepce i takie tam co sie moga łatwo zgubic

skarpetki i majtki na zmiane Wink

-dla higieny osobistej

ciepła bluza , bundezwera ,czapeczka (np kaszkietówka) nawet przy najlepszych prognozach pogody TRZEBA to wziasc - zajmuje troche miejsca ale no coz jest potrzeban na duze slonce lubzino decszcz lub wiatr duzy

czekolada- dodaje siły w chwilach kiedy myslisz ze nie dasz rady postawic ani jednego kroku wiecej

szczoteczka do zebów oi reczniczek -no coz o higiene trzeba dbac Wink

spiewnik -taki moj osobisty -na wpisy z wyjazdu -pamiatki no i spiewanie zeby sie nie mylic i uzupełnic braki Very Happy

dobre nastawienie - usmiech i przyjaciół - bez tych trzech wyjazd na pewno sie nie uda -mozecie nie miec menazki czy cieplej bluzy -przyjaciel ci pozyczy -itd.. Smile

no to chyba rzeczy o ktorych nigdy nie zapominam ..no moze o karimacie ale reszte zawsze mam przy sobie Very Happy

moze nie ma tu fachowych nazw ale mysle ze sa to rzeczy potrzebne i dostc oczywiste Smile

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie ważną rzeczą na wyjeździe jest śpiwór.
Ja osobiście posiadam śpiwór firmy Campus model Scout. Dosyć lekki, ale przedewszystkim ciepły. Spałam w nim w zimie, w stodole, przy temperaturze -10 stopni C i było mi ciepło. Poza tym większość ludzi też ma Campusy i można się z nimi spinać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Własnie... Buka ile dałaś za swój śpiwór ? Bo ja mam zamiar sobie kupić i nie wiem na jakie koszta nastawiac moją mamusię Razz

Post został pochwalony 0 razy

nóż. najlepiej ze stali wysokowęglowej (rdzewnej). Stosunkowo niedrogie, łatwo się ostrzą i całkiem przyzwoicie trzymają ostrość. Można ich nadużywać i nie łamią lub wyginają się jak nierdzewne 420/440 (np większość mueli).
Optymalna długość to tyle ile wystarczy do ukrojenia chleba (10-16cm). Najlepiej pełny płaski szlif (full flat) Najlepiej też aby część z której zrobione jest ostrze, przechodziło przez całą długość rękojeści (full tang).
Odradzam bagnety i noże bojowe. Są ciężkie, słabo kroją i rzucają się w oczy.
Idealnym nożem okazuje się model RAT TAK wyprodukowany przez amerykańską firmę ONTARIO - niestety jego cena w polsce... jest spora. Warto jednak wzorować się na nim kupując coś tańszego.

Plecak: w mojej opinii, im większy tym lepiej - o ile ma skuteczny system kompresji.
W czasie szybkiego pakowania obozu, wystarczy wrzucić wszystko łącznie z namiotem i pociągnąć za kilka pasków kompresyjnych. Przydaje się to szczególnie zimą, gdy zmarzniętymi rękoma trzeba by było upychać wszystkie szmatki po jednej...
Dobrze, jeśli producent zapewni gwarancję na szwy i użyje dobrych materiałów (CORDURA).
Bardzo istotna dla mnie jest też twardość wyściółki pasa biodrowego. Im twardsza tym lepiej. Można wtedy bardzo stabilnie zacisnąć go wokół bioder i szelek używać tylko po to, aby plecak nie odleciał do tyłu Smile

Z czystym sumieniem mogę polecić plecaki firmy LoweAlpine (sam używam modelu Saracen) Bardzo dobrą opinią cieszą się też produkty polskiej firmy Janysport i do tego są kilkukrotnie tańsze Smile

Odzież - to kwestia indywidualnych upodobań i zasobności portwela. W mojej opinii optymalnym rozwiązaniem jest zakup wojskowych kurtek i spodni z membraną (najlepiej GoreTex ale niemieckie SympaTex'y są też dobre) Tego typu ubrania są lekkie, nie nasiąkają wodą, nie przepuszczają wody i wiatru, odprowadzają pot i są dość małe po spakowaniu. Dzięki nim, wędrówka w naprawdę niesprzyjających warunkach może okazać się komfortowa i ze wszech miar przyjemna Very Happy

Nieocenione w każdej wędrówce okazuje się poncho! Dostępne w allegro w różnych cenach (warto kupować kontraktowe wojskowe bo są dużo wytrzymalsze) Służy do wszystkiego! Jako ochrona przed deszczem, wiatrem. Jako siedzisko, osłona przed słońcem, ochrona plecaka, maskowanie... możliwości są nieograniczone!

Stuptuty: Nie są konieczne, ale niejednokrotnie ułatwiają życie. Poza oficjalnym zastosowaniem, przydają się jako siedzisko, owijka na raki... Dobrym wyborem są produkty FjordNansen'a - stosunkowo tanie i wytrzymałe. bez udziwnień Smile

Post został pochwalony 0 razy

ja kupiłam sobie ostatnio śpiwór campusa.bardzo fajny i niedrogi.nazywa się campus pionnier.ma taki sam zakres temperatur jak scout, czyli od 0 do 17 stopni Celsjusza a zapłaciłam za niego 89zł. już używałam i jest super. polecam

Post został pochwalony 0 razy

Ooo a można wiedzieć gdzie?? Smile

Post został pochwalony 0 razy