human vs. ścisły(matura z matematyki)

	matka_polka napisał:
	nie zgadzam się z Tobą Ewa. ... I tutaj się z Tobą zgodzę Ewa - niestety nie widziałam dla siebie przyszłości po tej klasie. ... Ja się raczej jako taką sztuką nie przestanę interesować, i tutaj znowu się zgodzę z Ewką - jedno nie wyklucza drugiego, ale wg mnie o wiele blizej do sztuki jest z humana. A już na pewno z plastyka.

Z tą sztuką to juz mozemy skończyć (dyskusję), bo to tu właciwie nie ma znaczenia. Sztuka to... pojęcie względne, kazdy ją wyraza po swojemu, tak więc matematyk moze ją wyraźić liczbami(myślicie ze nie mozliwe? to słabą macie wyobraźnie), a human słowami szeroko pojętymi. Ja piszę od siebie, wiec ty, humanistko mnie nie rozumiesz- rzecz normalna.

Nigdzie nie napisałam ze widze dla Ciebie/ kogokolwiek przyszlości po humanie. Tzn nie twierdze ze to jest wykształcenie bez przyszłości, ale skoro ty sie w tym nie widzisz to ok.

a te "nie zgadzam sie" wyrózniłam dla ... wyróżnienia.. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie potrafię powiedzieć, czy matura z matematyki jest potrzebna, czy nie. Wiem, że sama nauka matematyki jest potrzebna, z powodów, które wymieniłem poprzednio (i nie jest to liczenie pieniędzy).

Chyba podstawowa matura z matematyki nie jest specjalnie trudna do zaliczenia? Z tego, co pamiętam, to podstawowa matura z czegokolwiek była stosunkowo prosta do zaliczenia. Kiedyś zrobiłem sobie nawet taką z historii sztuki (o której nie mam pojęcia) i zdaje się, że bym zdał Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem kiedy robiłeś tą maturę z hist. szt., ale ta rok temu była potwornie trudna. Podstawową można zdać ale co z tego jak będzie mało punktów? Rozszerzona to już wyższa szkoła jazdy i chyba tylko samobójcy się na to rzucają.
Co do matmy to patrząc na poziom mojej klasy nie mogę się z tobą zgodzić. To na prawdę będzie porażka bo jak nie którzy nie potrafią nawet ułamków czy takich rzeczy podstawówkowych rozwiązać..

Post został pochwalony 0 razy

tak tak - masz rację. Jest tylko jedna rzecz. Sama matura do zdania trudna nie jest. Problem leży w tym, ze nauczyciele, Zamoyski i całe kuratorium wariują z tą matmą do tego stopnia, że mam zadawane po kilkadziesiąt zadań z matmy i chodzę do szkoły w sobotę - na matmę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie chodzi o to, że BYŁA, a teraz jest problem z nieustanną reformą edukacji, która robi z matur jedno wielkie g..., może się jeszcze tak zdarzyć, że wycofają obowiązkową maturę z matmy i jej nie napiszę. Obecnie materiału robi się sporo i nie ma kiedy tego powtórzyć, robią się szybko luki w materiale. U mnie jeszcze nie jest tragicznie, ale u moich koleżanek...

Post został pochwalony 0 razy

Fakt.
Szczególnie podzielenie matur na podstawową i rozszerzoną było ich życiowym błędem.

Post został pochwalony 0 razy

	Radzio napisał:
	Właśnie! Do czego nam pierwiastek wymierny?! Czy ktokolwiek przy jakichkolwiek NORMALNYCH obliczeniach go używa?! Nie?! To PO CO się takich badziewi uczymy?!

A no to ja jeszcze powrócę do wypowiedzi Radosława Smile

Otóż matematyka może być potrzebna Ci w obliczeniu np. największego pola pod budowę domu. To są już równania optymalizacyjne, a zwykły humanista ma z nimi duże problemy chociaż nie są one trudne. W takich prostych zadaniach troszkę matematyki się przydaje Smile

Post został pochwalony 0 razy

No ale kurde, chyba nie będę używał do tych obliczeń potęg, które byłyby ułamkami, czy coś... Logika też do szczęścia nie jest mi potrzebna, zatem... Po co się tego uczymy?

Post został pochwalony 0 razy

	nosferatu napisał:
	Podstawową można zdać ale co z tego jak będzie mało punktów?

Ale mówimy o podstawowej z matematyki - dużo punktów nie jest potrzebne - trzeba tylko zdać, tak?

Co do działań na ułamkach - myślę, że to jest jedna z rzeczy, które człowiek mieniący się wykształconym powinien umieć. Podobnie jak powinien znać najważniejsze dzieła literatury czy wydarzenia historyczne. Jest to czysto mechaniczne - można się tego nauczyć.

Co do logiki - to właśnie ta dyscyplina myślenia o której mówiłem. Do logiki zaliczam także np. mechanizmy wnioskowania, a nie tylko prawa De Morgana Wink

Był kiedyś w gazetach poruszany projekt wprowadzenia do szkół filozofii, być może trochę kosztem matematyki. I według mnie pomysł mógłby być dobry, pod warunkiem, że uczyłoby się tam także logiki, a nie tylko historii filozofii.

W dobrej szkole przede wszystkim uczymy się uczyć i myśleć Smile

Ostatnio dochodzę do wniosku, że na studiach także.

Post został pochwalony 0 razy

	foka_kwoka napisał:
	Sztuka to... pojęcie względne, kazdy ją wyraza po swojemu, tak więc matematyk moze ją wyraźić liczbami(myślicie ze nie mozliwe? to słabą macie wyobraźnie), a human słowami szeroko pojętymi.

brawo dla tej pani!

	kr/\pla napisał:
	Chyba podstawowa matura z matematyki nie jest specjalnie trudna do zaliczenia? Z tego, co pamiętam, to podstawowa matura z czegokolwiek była stosunkowo prosta do zaliczenia.

mój nauczyciel z historii mówi, że jego syn, który jest w podstawówce by sobie poradził ;D a ile w tym prawdy nie wiem? wiem, że jest to możliwe, bo przecież jest mnóstwo tłumoków, którzy tą maturę będą pisać i trzeba im to ułatwić jakby nie było.

	nosferatu napisał:
	To na prawdę będzie porażka bo jak nie którzy nie potrafią nawet ułamków czy takich rzeczy podstawówkowych rozwiązać..

to brawo dla tych ludzi Wink

	Radzio napisał:
	może się jeszcze tak zdarzyć, że wycofają obowiązkową maturę z matmy i jej nie napiszę.

wątpię, bo takie zmiany wymagają czasu i gdyby, rzeczywiście, ją wycofali, już by o tym trąbili Wink

Post został pochwalony 0 razy

kr/\pla chodziło mi o historie sztuki.

Agata przede wszystkim nie mogą na razie tego wycofać no nawet nie wiedzą jak uczniom ta matura pójdzie. Zobaczymy za rok, może jak będą straszne wyniki to faktycznie ją wycofają.

Post został pochwalony 0 razy

ja jeszcze nie wiem jak będzie wyglądała moja matura z polskiego, a co mówić następny rocznik Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	nosferatu napisał:
	Monika, a ty co dostałaś?

2

idąc myśleniem - wycofać maturę z polskiego, to można z tego powodu również wycofać maturę z języka obcego Wink

poza tym ja matematyke lubię, ale nie uśmiecha mi się zdawanie matury z matematyki bo czas poświęcony na naukę tego przedmiotu (między innymi dodatkowe dwie godziny od prezydenta) wolałabym przeznaczyć na nauke historii lub wosu
poza tym powód, dla którego wprowadzili obowiązkową matmę jest taki, że chcą nas tym zachęcić do studiów na politechnikach i akademiach ekonomicznych, po których rzekomo mielibyśmy znaleźć dobra pracę (mniejsza z tym, że Cię to nie interesuje, liczy sie kasa, taa.. bleee

), nie wzieli tylko pod uwagę faktu, że po pierwsze z podstawową matmą to ja moge na wsze zdawać, a po drugie pracujesz przez ok. 30 lat, nie znam zawodu, który byłby stale dobrze opłacany i rozwijałby się przez tyle czasu
poza tym Łysa coś Ci sie pomylił humanista z romantykiem xD
poezja, za którą sama nie przepadam to nie sa tylko miłosne wiersze dzisiejszych młodych pseudopoetów
co do tego, że matematyka uczy logicznego myślenia to powiem Wam, że logicznego myślenia nie uczy ani matematyka, ani polski, ani biologia, tylko studia Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Kurdybanosia napisał:
	bo przecież jest mnóstwo tłumoków, którzy tą maturę będą pisać i trzeba im to ułatwić jakby nie było.

czy ja wiem?
matura to selekcja. Juz w tym momencie matura nic nie znaczy. Malo tego, mgr juz prawie nic nie znaczy. No i jaki w tym sens?

Wszyscy sie rzucają do tych liceówi na studia, bo słyszą od rodziców, ze "bez wyksztalcenia człowiek dziś jest nikim!"
A brakuje nam blacharzy, piekarzy, i innych takich.
Ze co, ze niby mało zarabiają?
hehe, moja mama, mgr, będąc farmaceutą zarabia duzo mniej niz niejedna pielęgniarka która strajkuje bo zarabia tylko 3500zł. Bo nie ma za co zyć.

Post został pochwalony 0 razy

no dobra Ewa, ale pielęgniarki też mają wykształcenie

Post został pochwalony 0 razy