Szacunek dla munduru.

pamiętam jak "na papieżu", czyli na mszy podczas wizyty jana pawła II w 1999 roku w zamościu,
pewien harcerz i pewna harcerka [każde z innej drużyny], w pełnym umundurowaniu i z opaską czerwonego krzyża na ramieniu - wyjarali sobie na oczach wszystkich pod drzewem całą paczkę sobieskich lights.....

dla mnie osobiście to był najwyższy szczyt głupoty i braku jakiegokolwiek szacunku i to nie tylko dla munduru ale dla całej tej sytuacji, \uroczystości i w ogóle..

ja tam nie jestem zbyt praktukujaca czy bogobojna, no ale oni zdecydowanie wtedy przegięli, są pewne normy i granice, których przekroczenie doskonale świadczy na niekorzyśc przekraczającego hehhe Very Happy

ja to wszędzie musze wcisnąć anegdotkę hehe Wink

cieszę się ze nareszcie do Was wróciłam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

ja też bo poprpostu nie wyrabiam... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

palnie czy przeklinanie- jeden kij. Wiadomo, ze źle zrobili, ale gdyby nie byli w mundurach- czy też zrobiliby dobrze? przecież byli wokół ludzie, którzy wiedzieli, ze są harcerzami(ich znajomi, drużynowy).

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem powinniśmy poprostemu nie robić złych rzeczy gdy jesteśmy w mundurze. Bez munduru oczywiście też Wink

no tak, własnie o to mi chodzi. Nie_rozumiem ludzi, którzy mówią: "nie przeklinaj, jesteś w mundurze!!" A zaraz go zdejmują, i myślą, że wtedy moga przeklinac do woli. Bezsensu.

Post został pochwalony 0 razy

To jest naga prawda! Myślę, że każdy powinien przemyśleć swoje zachowanie pod tym kątem.

ja mam problem z przeklinaniem... Razz

Na całe szczęście TYLKO z nim ... Razz

Post został pochwalony 0 razy

A ja już jak tylko mi się wyczyn skończył... i rano wiązanka bo się denerwowałem Confused

To przedłuż wyczyn Smile

Na tym on ma polegać, żeby czegoś nauczyć Smile

Post został pochwalony 0 razy

własnie wojtek, mówiłam ci, zebyś teraz też sie starał nie przeklinać, pomimo tego, ze ci sie wyczyn skończył!!
żeby, jak nastepnym razem będziesz musiał/chciał zrobic wyczyn- to żeby nie-przeklinanie nie przyszło ci nawet do głowy (bo juz nie przeklinasz Smile

)

Post został pochwalony 0 razy

	ćwiklak napisał:
	co to - "wyczyn" ?

Post został pochwalony 0 razy

tzn co?? ty cwiklak nie wiesz co to jest wyczyn, czy o coś innego ci chodzi??

Post został pochwalony 0 razy

no dokładnie tak, najzwyczajniej w świecie nie mam pojęcia co to jest ten cały wyczyn, nie wiem, tępa jestem - czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć....?!?

	matka_polka napisał:
	....przedłuż wyczyn....

	foka_kwoka napisał:
	ci sie wyczyn skończył!! .....jak nastepnym razem będziesz musiał/chciał zrobic wyczyn.....

	Durny Wojtek napisał:
	.... już jak tylko mi się wyczyn skończył...

co to u licha jest ten wyczyn? nie wiem, nie znam się Sad

Post został pochwalony 0 razy

Wyczyn - jedna z podstaw wędrowniczej metodyki. Jest to, ujmując z grubsza, przezwyciężenie jakiejś swojej słabości, dokonanie czegoś z pozoru przekraczającego nasze możliwości. W sumie rzecz bardzo indywidualna.

Post został pochwalony 0 razy

no taaak, przeceiż 198-ma zyskała tematyczny profil! gupia ja, ciągle o tym zapominam..

co to jest sam wyczyn w sesnie definicji to ja wiem, bardziej mi chodziło o to jak to od strony formalnej wygląda, jako nie wiem,
coś jak rozpisanie próby i tak dalej..?

Post został pochwalony 0 razy